Właśnie zakończyłyśmy produkcję tłustoczwartkowo - urodzinowych faworków, vel chrustów. Dzisiaj tylko z pół kilograma mąki - a i tak wyszło ich dużo. Jutro urodziny mojej młodszej sisi i zamiast tortu będą faworki i pączki - te drugi będą kupne bo już nie wystarczyło czasu i chęci:-)
Także życzę wszystkim tłustego i słodkiego czwartku.
A na pokusę wielka micha fantastycznie chrupiących faworków:-)
Smacznego!!!
p.s. a w piątek powtórka, bo przyjeżdża starsza sisi z rodzinką :-)
Miała też dziś piec ,ale zapomniałam kupić śmietany więc jutro czeka mnie robotka!!!!
OdpowiedzUsuńSmacznego